1
Na każdy temat / Odp: Czasy szkolne na Powiślu
« dnia: Listopada 26, 2007, 09:59:11 am »
Mój syn chodzi na Kruczkowskiego. O innych z wymienionych szkół wiem tyle, co plotkuje się z mamami. Związki między Drewnianą i Kruczkowskiego są takie, że zwolennicy jednej, drugą uważają, że ta druga jest beznadziejna. Bardzo wielu rodziców przenosi dzieci między tymi szkołami. W "naszej" szkole o przeniesieniu na Fabryczną mówi się jak o zesłaniu; ale nie wiem dlaczego. Kilka moich uwag na temat 34, czyli Kruczkowskiego - jest kilku fajnych nauczycieli i kilku beznadziejnych. Z wieloma naprawdę da się wypracować sposób na życie, jeśli dziecko potrzebuje np. innego spojrzenia w związku z dysfunkcjami czy problemami rodzinnymi. Jest fantastyczna nauczycielka matematyki, choć niektórzy uważają, że ostra (mój syn ją uwielbia, bo na jej lekcjach obowiązują stałe zasady, jest spokój i skupienie). Świetne panie od przyrody i polskiego -i od strony wychowawczej, i swojego przedmiotu. Panie od nauczania początkowego, te które poznałam są ok. Dzieciarnia dużo wychodzi na zajęcia w MDK, do teatrów...Działają kółka tematyczne. Kiedy mój młody chodził do świetlicy - 2 lata temu - też czas był wypełniony różnymi zajęciami,a nie przechowalnia. Jest nowiutka stołówka i mój młody chwali obiady. W trakcie remontu jest boisko, na wiosnę będzie super.W szkole odbywają się rodzinne festyny, loterie, akcja "góra grosza". Teraz minusy - nie przekonała mnie przez tyle lat Pani Dyrektor: owszem, sprawnie zarządza szkołą, choć bardziej koncentruje się na potrzebach klas początkowych . Czasem odnoszę wrażenie, że bagatelizuje niektóre problemy wychowawcze i trzeba jej na nie zwracać uwagę. Talentu pedagogiczego brakuje, moim zdaniem, Panu od wf, choć ma z chłopakami spore sukcesy w koszykówce i piłce ręcznej. Niedługo w szkole będzie festyn, podczas którego można popatrzeć kto i jak pracuje z dziećmi, obejrzeć szkołę. Można także zajrzeć na stronę internetową.