Dwa moje ulubione miejsca, oba mieszczace sie w wiezycach poniatowskiego:
1. "Pod Mosteczkiem" - przemili prowadzacy, niskie ceny, brak tloku, nierozwadniane piwo, smaczne jedzenie, mozliwosc wyizolowania sie badz nie - do wyboru...
2. "Pod Mostem" - pycha jedzenie :-)
jakos nie moge sie przekonac do miejsc, w ktorych "wypada bywac" (np Czuly Barbarzynca)
pzdr