Obok w kamiennicy mieszkała moja koleżanka i z okna jej pokoju od strony podwórka widać było ogródek, więc coś tam powinno być, chyba, że zaorali

. A być może ta kamiennica nie ma nic, a tylko ta obok wyżej miała ogródek.
A chodził ktoś z was do przychodni na Bednarską? Pamiętam panią doktor Zaczyk.