Czy ktos z państwa pamieta postać bezdomnej (chyba?) kobiety z nad brzegu Wisły w okolicach Bednarska-Dobra? Podobno w czasie owjny straciła wszystkie dzieci i oszalała. To były lata 60-70. Czy komuś coś sie przypomina, albo wie, kto mógby cos wiedzieć? Prosze o informacje na:
jjowro@neostrada.pl