Będąc w wieku "końcówka podstaówki" pamiętam, że kręcili na al. 3-go Maja film wojenny (podobno nazywało się to "Komuniści"). Filmu na oczy nie widziałem, ale za to kilka razy oglądaliśmy kręcenie licznych ujęć w tej właśnie okolicy. Był między innymi atak na Tygrysa. Kilka ładnych dni Tygrys i jeszcze jakiś wóz opancerzony stały sobie zaparkowane "pod mostem" Frajda była niesłychana, bo gdy nie było zdjęć to filmowcy pozwalali dzieciarni włazić do środka tych pojazdów. Byłem w Tygrysie!
To był oczywiście odpowiednio spreparowany T-34, jednak co jak co, ale Tygrysy z T-34 to nasi ówcześni "przyjaciele" ze wschodu robili naprawdę zawodowo!!