Niezwykla historia ! I pomyśleć,że nie zdawaliśmy sobie sprawy jaki dramat kryją w sobie korytarze szpitala. Skądinąd wiem, że istnieje kronika szpitala ZUS z okresu przedwojennego (tylko nie udalo mi się jeszcze do niej dotrzeć). Ciekawe czy tam jest coś na ten temat?